Aga Zaryan – Looking Walking Being

Aga Zaryan – Looking Walking Being (Blue Note)

 

Bez importowanych gwiazd, sięgania po standardy i kłaniania się tradycjonalistom Aga Zaryan nagrała swój piąty i najlepszy album, który paradoksalnie może przynieść jej długo oczekiwany sukces w konserwatywnej kolebce jazzu. „Looking Walking Being”, bardziej intensywny, różnorodny i chwytliwy niż „Picking Up the Pieces” z 2006 roku, pod pozorem niezobowiązującej lekkości skrywa dojrzalsze kompozycje i większą pewność wykonawczą.

Kiedyś Zaryan zarzekała się, że nie znosi wielogatunkowych miszmaszów, ale najwyraźniej zmieniła zdanie, bo amerykańską tradycję zderza tu z mglistym skandynawskim duchem i latynoską swobodą rytmiczną, brzmienia klasycznie szlachetne z figlarnym fusion, własne teksty z refleksjami poetki Denise Levertov, notabene przyjaciółki Czesława Miłosza. „Chodzę, patrzę, oddycham, jestem” – śpiewa Aga, a nam pozostaje posłuchać.

„Przekrój” 11/2010

 

 

Fine.




Dodaj komentarz