Deerhunter – Halcyon Digest

Deerhunter – Halcyon Digest (4AD)

 

Począwszy od wydanego przed trzema laty „Cryptograms” aż po nowy, czwarty album, amerykański kwartet konsekwentnie przenosi akcenty z brzmienia na kompozycję, z eksperymentu na estetykę. Prostsze piosenki i mniej garażowego brudu, najbardziej chwytliwe melodie w ich karierze i odejście od dusznej melancholii – to dowody na ewolucję, którą symbolizuje siedmiominutowe „He Would Have Laughed”.

Tę półakustyczną piosenkę wieńczącą „Halcyon Digest” Bradford Cox nagrał samotnie w ramach hołdu dla zmarłego w styczniu przyjaciela, punkowego pieśniarza Jaya Reatarda. Starannym songwritingiem Coksa aż promieniuje zwięzły singel „Revival”. Podobnie kapitalny „Helicopter” czy „Desire Lines”, którego wstęp Deerhunter pewnie nieświadomie – bo zbyt dosłownie – zapożyczył z „Rebellion (Lies)” Arcade Fire.

Oto album zrodzony z chęci poprawiania wspomnień każe nam zweryfikować wyobrażenie o jego twórcach. Psychodelia nieczęsto bywa tak przystępna. Pop tak ambitny – jeszcze rzadziej.

„Przekrój” 40/2010

 

Fine.




Dodaj komentarz