1. Nie mam na myśli debiutu Hatifnats – autorem recenzji w listopadowej „Machinie” jest Karol Szczęśniak (choć jeśli odejmiecie gwiazdkę, to generalnie się zgodzę). Ale kiedyś w „Przekroju” zamiast mnie podpisano Jarka Szubrychta, więc rachunki wyrównane.
2. Kolejną dobrą polską płytą jest Konrada Kucza i Gaby Kulki „Sleepwalk”, momentami bardzo.
to niejedyny blad – nowickiemu tez zle cos podpisali; a kilka tekstow jakby w ogole nie zredagowanych – zjadanie koncowek slow, bledy w skladni.
Tak? Pod czym Twoim mnie podpisano? Bo chyba mi umknęło (ale mam nadzieję, że dostałem wierszówkę) :-)
Nie pamiętam, ale postawiłbym na Kings of Caramel. Nie dostałeś, o to już zadbałem :-)