Lojalnie ostrzegam, że pomysł krąży wokół różych odmian techno, ale tych łagodnych – raczej do słuchania w domu niż bujania się do (kto lubi Astralasię, niech się koniecznie zainteresuje). Już dla samego pomysłu warto jednak napisać. Oddaję głos Ganczowi, czyli 6th Sea of Aeon:
„Projekt ten nazywa sie The Periodic Table of Elements i jak mozna sie domyslec, bedzie polegal na przetlumaczeniu wszystkich istniejacych jak i stworzonych przez czlowieka pierwiastkow na muzyke.. Zdecydowana wiekszosc wlasciwosci fizycznych i chemicznych danego pierwiastka zostala przetlumaczona na jezyk muzyki elektronicznej bazujac na slynnym ukladzie okresowym pierwiastkow Mendelejewa..
Tak na przyklad dlugosc utworu jest okreslana poprzez okres i grupe pierwiastka oraz jego liczbe atomowa. Stan skupienia okresla rytmike, blok energergetyczny [[orbitale elektronow]] okreslaja charakter aranzacji, a przynaleznosc do danej grupy funkcyjnej stylistyke/szufladke muzyczna..
Najnowsza wersje planu tego jak ma to konkretnie wygladac mozna sciagnac tutaj.
Wszystkie techniczne decyzje sa wynikiem dosyc dlugiego i zmudnego szukania podobienstw teorii chemii i teorii muzyki, ale oczywiscie jesli ktos z Was bedzie mial jakis ciekawy pomysl lub sugestie dotyczaca ow koncepcji – zamieniam sie w sluch – projekt ma byc w zamierzeniu zywy i ma oczywiscie ewoluowac!!
Wszystkie inne kwestie ktore nie znajduja sie w planie – to jest tak naprawde wszystko poza czystym szkieletem, determinowane jest juz konkretnym pierwiastkiem – jego rola w przyrodzie, miejscem wystepowania, zastosowaniem badz jakimkolwiek nawet dalekim faktem/skojarzeniem z nim zwiazanym.
Poniewaz pierwiastkow jest 118, projekt ten zajmie mi wedlug wstepnych obliczen jakies 6 lat..
Jak na razie jednak po prawie pol roku zebralo sie na tyle duzo materialu ze postanowilem wybrac z niego ponad 70 minut muzyki, ktore jednoczesnie pokaze roznorodnosc idei ale tez bedzie [[mam nadzieje]] bronic sie jako wydawnictwo jednoplytowe ze swoim klimatem, poczatkiem srodkiem i koncem..
Oto link do promosa w mp3 192 kpbs
(w paczce okladka i plan)
Tak jak napisalem – projekt ma dosyc otwarta architekture, wiec jesli ktokolwiek ma jakies sugestie, albo nawet pomysl na brzmienie pierwiastka, prosze walic drzwiami i oknami a z radoscia dopisze ow osobe do wspolautorow!!
Bede rowniez bardzo wdzieczny za jakiekolwiek komentarze!!
Pozdrawiam
Gancz”
***
Gancza poznałem jakieś 10 lat temu za pośrednictwem jednej z muzycznych list dyskusyjnych. Pewnego razu rozpętała się dyskusja na temat: co muzyką jest, a czego to określenie już nie obejmuje? W końcu w kierunku liberałów rzucono pytanie, czy może spuszczanie wody w toalecie też nazwą muzyką. Gancz zamknął temat:
„Woda spuszczana w klozecie ma arcyciekawe wlasciwosci akustyczne. Biorac pod uwage fakt ze klozet znajduje sie w zakafelkowanym szalecie, brzmienie wody jest tym bardziej przestrzenne i pelne naturalnego poglosu… Posluchajmy dzwieku podnoszonego / wciskanego / pociaganego kurka / spluczki zwalniajacego wode, ten lekki wysoki pisk sygnalizuje podniesienie sie specjalnej blaszki/pompki wpuszczajacej wode to toelety…
Więc mówisz, że ten album jest równie dobry, jak odgłosy z klozetu?
Trudno powiedzieć, z Mendelejewem nie jestem jeszcze osłuchany w tym samym stopniu.
@”Lojalnie ostrzegam, że pomysł krąży wokół różych odmian techno”
Coś czuję, że po popie, „techno” powinno być następne w kolejce do emancypacji. Zią, mamy rok 2010!
Sam pomysł jawi mi się na razie średni, ale może znajdzie się jakiś Simon Reynolds, który dopatrzy się w tym czegoś inspirującego :P Zgadzam się natomiast z kolegą co do walorów akustycznych spuszczania wody :D
A skoro już przy tym jesteśmy, to jest taka zupełnie zapomniana, dziś trudno dostępna ambientowa ciekawostka:
http://www.discogs.com/Piers-Headley-Music-For-Toilets/release/17090
Niestety, nie ma tam odgłosów klozetowych :(
A jakie podniosłe słowo wstępne na odwrocie okładki!
http://www.discogs.com/image/R-17090-003.jpg
Otóż to. Popularny kibelek jest upokarzająco niedocenianym elementem naszej codzienności.
Ale najbardziej mnie bawi na tej okładce ostrzeżenie: „Caution! Prolonged use may result in a red ring around the posterior.”
whoa!! alez promocja!! dzieki!!