Ciekawe, że im lepszy koncert, tym mniej chce się o nim pisać. Tak wystrojonych głosów w klubie dawno nie słyszałem, i całej reszty też. „I dużo ludzi się kiwa nie od piwa” (© Ania Bajorek)
Ciekawe, że im lepszy koncert, tym mniej chce się o nim pisać. Tak wystrojonych głosów w klubie dawno nie słyszałem, i całej reszty też. „I dużo ludzi się kiwa nie od piwa” (© Ania Bajorek)
http://eramusicgarden.pl/polecamy,1392,relacja_yeasayer_maszyna_do_zabawy.html
przy okazji Twojego artykułu wyżej zauważyłam. I dobrze wiem, co autorka miała na myśli.
W porównaniu z takim Radiohead wciąż są królami spontanu :-)