Przyjaciel pół-Egipcjanin twierdzi, że najlepszym komentarzem do obecnej sytuacji będzie piosenka „Ja jestem ludem” Om Kalthoum. („I jest dosyć strawna dla europejskiego słuchacza”).

Spośród wszystkich utworów, jakie zdążył podesłać mi w ciągu pięciu lat naszej znajomości, najpiękniejszym jest „Ahwak” Abdela Halima Hafeza. Każdy naród ma swój wielki love song – tytuł oznacza „Kocham cię”.