Od lutego PJ Harvey dzielnie pilnowała złota w rocznym podsumowaniu RateYourMusic. Okazała się odporna na barowe charczenie, awangardowe pitolenie, dwupłytowy sequel środkowego King Crimson, retrosmęty z Północy i hiphopowych mięczaków z Południa. Aż tu nagle:
.
Zaraz spadnie, jak w 2008 :)
:) To się musiało stać. Niestety, żeby charty z lat dwutysięcznych stały się jako tako przejrzyste trzeba odfiltrować *kwadrylion* gatunków metalu.
Filtruję sobie czasem RYM poszczególnymi krajami – Bałkany, Ameryka Południowa, Azja czy nawet Europa najbardziej zachodnia, Grecja, Włochy, itd. Można dojść do wniosku, że w większości państw świata uprawia się tylko jeden gatunek. Fenomen.
O, nowa płyta Esoteric, super!
tymczasem smile sessions 17 w overallu i póki co nie zapowiada się na szybki spadek
Esoteric bodzy!
No i bęc. Już Sigur Ros na pierwszym.
Ach te końcówki kampanii. Sprawdziłem, na co głosują sami Islandczycy:
W zasadzie nie głosują.
Artur, Jarek – mistrzowskie podłączenie się pod hype.
Nie pozostaje mi nic innego, jak napisać, że Esoteric najlepsi byli na demówkach, a potem to już nie to…
To chyba najsłabsza płyta PJ, więc i tak zbyt długo siedziała na jedynce!
Jeden na 64 000 Islandczyków ocenił na RYM „Let England Shake”. Jeden na 144 700 Polaków ocenił na RYM „Let England Shake”. Jeden na 2 091 000 mieszkańców Ziemi ocenił na RYM „Let England Shake”. Te liczby nie kłamią ;>
jesli nudny dwupłytowy Wilson może być na piątym miejscu to Esoteric kilka miejsc wyżej wcale mnie nie dziwi
[…] lubi się powtarzać. Hejterzy metalu i wyznawcy MBV już dzielnie minusują. ale póki co dzielnie się trzymają. […]