Mariusz, ok – nie toleruje niedbalstwa w tekstach, ale literówki każdemu mogą się zdarzyć. Zdarzają się nawet największych. I jestem wielkim przeciwnikiem robienia z tego wielkiego „halo”. Nie mówię akurat w Twoim wypadku. Mówię ogólnie. Co innego jak tekst jest naszpikowany błędami, a co innego jak zdarzy się dosłownie parę literówek w całym tekście. Więcej wyrozumiałości dla innych, to i inni będą wyrozumiali dla nas. Niby takie proste …
No jasne, sam jestem przecież mistrzem literówek – stąd dopisek nad screenem. Gdzie indziej nawet nie zwróciłbym uwagi, ale „New York Times” jest pewnym wyznacznikiem i ma bodaj największe zaplecze redakcyjne na świecie. Jakoś też zakładałem, że Jon Pareles piszący nie tylko o szeroko rozumianym popie ale też alternatywie będzie oswojony z Sufjanem – przynajmniej z widzenia. Tak czy inaczej, wrzuciłem to jako ciekawostkę, bo pierwszy raz przyłapałem NYT na przekręcaniu nazwisk. Co ostatecznie tylko potwierdza ich staranność.
No widzisz, nawet taki mistrz jak Pareles popełnia wpadki. Jesteśmy tylko ludźmi :) U Ciebie Mariuszu póki co nie widziałem żadnej, więc samokrytyka może trochę na wyrost? :P
Nie przejmuj się przecinkami, te wszystkie
znaki przestankowe, dwukropki, średniki
i myślniki, które tak skrupulatnie
zaznaczasz, zostaną, mocą nieuwagi
korektora, przeoczone; twój rytm
zdania, myślenia, języka
okaże się mniej ważny, niż się
spodziewałeś, czy może niż chciałeś.
To były wszystko pobożne życzenia –
nie będziesz czytany do muzyki mowy
ale do zgiełku rzeczy.
[w:] Piotr Sommer: Nowe stosunki wyrazów, Poznań 1997, s. 154
(Wiersz z tomu „Czynnik liryczny”, 1986)
Mariusz, ok – nie toleruje niedbalstwa w tekstach, ale literówki każdemu mogą się zdarzyć. Zdarzają się nawet największych. I jestem wielkim przeciwnikiem robienia z tego wielkiego „halo”. Nie mówię akurat w Twoim wypadku. Mówię ogólnie. Co innego jak tekst jest naszpikowany błędami, a co innego jak zdarzy się dosłownie parę literówek w całym tekście. Więcej wyrozumiałości dla innych, to i inni będą wyrozumiali dla nas. Niby takie proste …
No jasne, sam jestem przecież mistrzem literówek – stąd dopisek nad screenem. Gdzie indziej nawet nie zwróciłbym uwagi, ale „New York Times” jest pewnym wyznacznikiem i ma bodaj największe zaplecze redakcyjne na świecie. Jakoś też zakładałem, że Jon Pareles piszący nie tylko o szeroko rozumianym popie ale też alternatywie będzie oswojony z Sufjanem – przynajmniej z widzenia. Tak czy inaczej, wrzuciłem to jako ciekawostkę, bo pierwszy raz przyłapałem NYT na przekręcaniu nazwisk. Co ostatecznie tylko potwierdza ich staranność.
Mariusz, nobody is perfect, even NYT ;))
Za sjp.pwn.pl:
literówka «błąd polegający na zamianie lub przestawieniu liter»
Błąd popełniony przez Parelesa nie jest literówką, czyli mechaniczną pomyłką.
Prawda, ordynarny ort.
No widzisz, nawet taki mistrz jak Pareles popełnia wpadki. Jesteśmy tylko ludźmi :) U Ciebie Mariuszu póki co nie widziałem żadnej, więc samokrytyka może trochę na wyrost? :P
Ależ.
Hehe, tego nie widziałem. Widocznie pisałeś w pośpiechu, jakiś deadline cię dopadł :P
Piotr Sommer: Korekta
Nie przejmuj się przecinkami, te wszystkie
znaki przestankowe, dwukropki, średniki
i myślniki, które tak skrupulatnie
zaznaczasz, zostaną, mocą nieuwagi
korektora, przeoczone; twój rytm
zdania, myślenia, języka
okaże się mniej ważny, niż się
spodziewałeś, czy może niż chciałeś.
To były wszystko pobożne życzenia –
nie będziesz czytany do muzyki mowy
ale do zgiełku rzeczy.
[w:] Piotr Sommer: Nowe stosunki wyrazów, Poznań 1997, s. 154
(Wiersz z tomu „Czynnik liryczny”, 1986)
Ben Greenman, „I am the Period at the End of this Paragraph”.
:-)