Air – Le Voyage dans la Lune

Air – Le Voyage dans la Lune (Virgin)

 

110 lat po premierze „Podróży na Księżyc” Georges’a Mélièsa – na pewno kojarzycie plakat ze Srebrnym Globem, w którego prawym oku utkwiła rakieta – ten pierworodny kinowego science-fiction doczekał się zarówno kolorów, jak i ścieżki dźwiękowej z prawdziwego zdarzenia. Barwy domalował mu jeszcze przed śmiercią sam reżyser. Muzykę do odświeżonego z okazji rocznicy filmu przygotowali zaś niedawno rodacy Mélièsa z francuskiego duetu Air, by czternastominutowy soundtrack rozwinąć teraz w półgodzinny album.

Na „Le Voyage dans la Lune” oni także cofają się w czasie. Tyle że nie o wiek z okładem, ale o niespełna połowę stulecia: do ery space- i kraut-rocka, kosmicznych dzieł Tangerine Dream i Pink Floyd oraz sennej freak-folkowej psychodelii, w której znakomicie odnalazła się goszcząca tutaj Victoria Legrand – na co dzień wokalistka Beach House – oraz żeńskie trio Au Revoir Simone. Air z kolei chętniej niż zwykle sięgają po żywe instrumenty. Dzięki temu chłodne konotacje płyty ociepla brzmienie fortepianu, miękkiego basu i przytłumionych bębnów.

To co dla nas brzmi nostalgicznie, niektórzy puryści ocenili jako zbyt nowoczesne w zestawieniu z dziełem Mélièsa. „Ówczesna muzyka filmowa – ripostuje Nicolas Godin, czyli połowa Air – nie korespondowała z przestrzenią kosmiczną, lecz raczej z Charliem Chaplinem. Poza tym jesteśmy dziś bogatsi o doświadczenie, którego Méliès nie mógł mieć: w międzyczasie wylądowaliśmy wszak na księżycu”.

Bluszcz, 3/2012

.

Fine.




Dodaj komentarz