Gdy ciebie zabraknie

Zdziwiło mnie w pierwszym momencie, że zainteresowanie RateYourMusic kształtuje się odwrotnie proporcjonalnie do popularności Pitchforka. Strony o podobnej tematyce mają zwykle wzięcia skorelowane pozytywnie.

Podpowiedzią okazała się cykliczność owych wzlotów i upadków: gdy nadchodzi weekend i Pitchfork odpoczywa, myśliwi przenoszą się na inne tereny.

.

Fine.




6 komentarzy

  1. pan-audytor pisze:

    RateYourMusic ma strasznie toporny layout i dopóki nie będzie miał czegoś bardziej przejrzystego, intuicyjnego to nie ma szans na większą popularność.

    Tyle czepialstwa:P

  2. Simon3rd pisze:

    Na szczęście ten wygląd odstrasza byle amatorów…

  3. cstk00 pisze:

    Zabawne, bo właśnie wyglad ryma jest dla mnie świetny, naprawdę intuicyjny, innego sobie nie wyobrażam.
    Za to poruszanie się na innych portalach służących katalogowaniu/ocenianiu muzyki/filmów/książek idzie mi topornie.

  4. Mariusz Herma pisze:

    Zaniedbania wizualne też mnie specjalnie nie bolą, ale ewidentnie hamują rozwój (choćby biznesowy) serwisu, być może faktycznie z korzyścią dla dotychczasowych użytkowników.

    Dziwią o tyle, że w przeciwieństwie do PFM zarząd RYM nie musi się specjalnie przejmować „contentem” – ten tworzy się sam.

  5. Simon3rd pisze:

    A popularność ryma i tak rośnie, o czym świadczy większy nacisk na liczbę ocen w obliczniu nowych Custom Charts.

  6. Mariusz Herma pisze:

    no tak stabilnie się dosyć trzyma:

Dodaj komentarz