“See, I just go in there and scream and they fix it,” she said, emerging from the booth, looking elated, almost glowing.
Within twenty minutes, Dean’s rhythmic utterances had been organized into an intro, a verse, a pre-chorus (or “pre”), a chorus, and an “outro”; all that was missing was a bridge.
(Friday, the final day of the sessions, was reserved for making bridges.)
.
„New Yorker” odwiedził fabrykę przebojów teamu Stargate. W całym tym świetnym tekście najbardziej zdumiała mnie właśnie fragmentaryzacja produkcji. Ale przynajmniej rozumiem teraz, czemu radiowe hity coraz częściej przypominają mash-upy.
.
Ale najbardziej pozytywne w tym tekście jest to, że przynajmniej jedna osoba się tym wszystkim świetnie bawi. Zostałem fanem Dean:)
Tak jest! Jej solówka ciekawi mnie bardziej niż wszystkie dotychczasowe megahity razem wzięte.