Nieuchwytne

„I can distinguish music that is well-made and music that isn’t. Yet, what distinguishes well-made music and a masterpiece, that I cannot tell. I won’t say that doesn’t exist, but I don’t know what it is. It all comes down to faith. As I accept God, I accept beauty, I accept emotion. I also accept masterpieces. There are conditions without which masterpieces cannot be achieved, but what defines a masterpiece cannot be pinned down”.

~ Nadia Boulanger
. 

U Mademoiselle Boulanger, jak podaje Wikipedia, studiowało około 1200 muzyków. Od Astora Piazzolli przez Philipa Glassa po Gardinera i od Grażyny Bacewicz po Wojciecha Kilara. Ten jej powyższy testament przypomniał mi się podczas lektury eseju Daniela Mendelsohna o sensie krytyki, którego świetność równie trudno uchwycić. Ale daje do myślenia, przez co rozumiem natychmiastowe zwątpienie w wartość większości wykonanej dotąd pracy recenzenckiej.

Edit: i jeszcze świetny komentarz.

.

Fine.




3 komentarze

  1. . pisze:

    Nie związane z tematem i prawdopodobnie wszyscy już wiedzą, ale dla tych mniej zorientowanych.

    http://www.factmag.com/2012/08/31/talk-talks-mark-hollis-to-air-first-new-music-in-a-decade-on-us-television-drama-boss/

  2. Mariusz Herma pisze:

    Wciąż nie mogę się zdecydować, czy uznać to za dobrą wiadomość (wraca!), czy za niedobrą (w ten sposób?). W sumie ważne, że zatęsknił. Może się rozkręci.

  3. . pisze:

    Hm, wydaje się, że to nie urośnie na większą skalę niż jego udział w albumie Garbarek.

    Znaczy się na skalę niezauważalną, ale i nie rzucającą złego światła na przeszłe dokonania.

Dodaj komentarz