Do Buenos Aires dziadek przyjechał z żoną Włoszką. Poznał ją po zakończeniu bitwy pod Monte Cassino. Ich pierwsze dziecko urodziło się jeszcze przed wyjazdem, to była moja ciocia. Kilka miesięcy po wylądowaniu w Buenos urodził się mój ojciec.
Dziadkowie Heidi Lewandowski – młodej argentyńskiej producentki tworzącej pod pseudonimem Kaleema – przyjechali do Buenos z czterech różnych krajów: Polski, Hiszpanii, Włoch i Libanu.
Kilka miesięcy temu trafiłem przypadkiem na jej cudną kolaborację z moją ulubioną Kolumbijką i od razu namówiłem na wywiad. Stąd w jesiennym numerze „Gazety Magnetofonowej” wraca po krótkiej przerwie rubryka „Sami Swoi”.