Odezwałem się jakiś czas temu do świetnej polskiej artystki, która od dłuższego czasu nie wydała ani singla – z pytaniem, czy może w ciszy coś szykuje? Odpisała:
Zrobiłam sobie dłuższą przerwę w robieniu muzyki, taką do odwołania. Potrzebuję zmiany i myślę, że być może już do tego nie wrócę. Znajomi muzycy mówią, że dobry moment sobie wybrałam na muzyczną zawieszkę, bo jest trudno, bo trochę nie ma gdzie iść z tą muzyką. Przy ostatniej płycie też miałam takie wrażenie wrzucania piosenek do czarnej dziury i to wcale nie z powodu pandemii.
Ta refleksja stała się kanwą tekstu o cieniach współczesnego muzykowania, który znajdziecie w nowym numerze kwartalnika ZAiKS-u na stronie 48. Już nie anonimowo sporo o sprawie opowiedział mi Bartosz Chmielewski z Muzyki Końca Lata, choć on żadnych przerw ewidentnie nie planuje.