Dla mnie najważniejszym argumentem pozostaje wciąż Flying Lotus, ale czy to wszystko jest muzyka koncertowa? Chyba jestem niereformowalny pod tym względem…
No, wnioskując z youtube Speech, Roots, Deacon, Pivot czy DLS vs SP (polecam Angles, najlepiej z otwartym obok wizji tekstem) są jak najbardziej koncertowi. I to właśnie klubowi a nie festiwalowi – bo mam nadzieję, że NM jest festiwalem tylko z nazwy.
Mum widziałem dwa razy i zawsze byli świetni, aczkolwiek nie wiem czy bez sióstr i z lekko losową publiką będą potrafili utrzymać „magię”. Chyba że nowa płyta to coś innego – tym ciekawiej będzie.
Nie mam pojęcia. Jest dla mnie największym magnesem ze względu na płytę, bo tylko na tej podstawie mogę oceniać potencjał większości wykonawców. To prawdopodobne, że znakomita większość będzie z taśmy. Dlatego mnie tam nie będzie. ;) Ale ja jestem radykałem jeśli chodzi o koncerty i z reguły w ogóle nie lubię zespołów/wykonawców, którzy tylko odgrywają swój materiał, a fakt czy robią to z taśmy czy na żywca ma drugorzędne znaczenie.
No i jeszcze ta Nowa Muzyka!
10 argumentów za Nową Muzyką:
Speech Debelle
Roots Manuva
Dan Deacon
Pivot
Jon Hopkins
Tim Exile
Dan Le Sac vs Scroobius Pip
The Bug
múm
Fever Ray
Dla mnie najważniejszym argumentem pozostaje wciąż Flying Lotus, ale czy to wszystko jest muzyka koncertowa? Chyba jestem niereformowalny pod tym względem…
No, wnioskując z youtube Speech, Roots, Deacon, Pivot czy DLS vs SP (polecam Angles, najlepiej z otwartym obok wizji tekstem) są jak najbardziej koncertowi. I to właśnie klubowi a nie festiwalowi – bo mam nadzieję, że NM jest festiwalem tylko z nazwy.
Mum widziałem dwa razy i zawsze byli świetni, aczkolwiek nie wiem czy bez sióstr i z lekko losową publiką będą potrafili utrzymać „magię”. Chyba że nowa płyta to coś innego – tym ciekawiej będzie.
the key akustycznie ”na łące” na glastonbury
polecam!
http://www.telegraph.co.uk/culture/culturevideo/?bcpid=3887194001&bctid=27729285001
A kto się wybiera? W sumie cały festiwal odbywa się jakiś półtora kilometra od mojego balkonu :).
To jeśli mnie kuzyn nie przenocuje, zgłaszam się do Ciebie :-)
Jak się nie boisz moich kotów, to zapraszam :).
Arts – ale Flying Lotus to w całości z taśmy pójdzie. Mam na myśli wysyłanie maili – czy Ellison na żywo faktycznie próbuje to jakoś ożywić?
Nie mam pojęcia. Jest dla mnie największym magnesem ze względu na płytę, bo tylko na tej podstawie mogę oceniać potencjał większości wykonawców. To prawdopodobne, że znakomita większość będzie z taśmy. Dlatego mnie tam nie będzie. ;) Ale ja jestem radykałem jeśli chodzi o koncerty i z reguły w ogóle nie lubię zespołów/wykonawców, którzy tylko odgrywają swój materiał, a fakt czy robią to z taśmy czy na żywca ma drugorzędne znaczenie.