Jakiś szalony człowiek Dan Nelson napisał spisał książkę pt. „All Known Metal Bands„, w której zebrał przeważnie rozbrajające nazwy 50 tysięcy kapel metalowych, w układzie alfabetycznym, bez komentarza.
Tutaj autor czyta fragment swojego opusu – niepozorna litera „O” – przy adekwatnym akompaniamencie.
Spójrz mi w oczy i powiedz, że nie chcesz mieć tej książki w swojej biblioteczce.
horror, horror…
ładnie! nie wiem tylko dlaczego okładka przypomina mi okładkę ostatniej płyty Woven Hand :)))
ba, jasne że chcę.
uaaa, już kupuję!!! (choć większość i tak pewnie mam w pamięci heh)
50 tysięcy?
większośc to już 25 001 ;-)
Ooo zgrozo! Marzy mi się polska edycja z najdurniejszymi nazwami: Włos z dupy Piotra Fronczewskiego, czy Brzeszczotem Po Jajach, doprawdy jest kilka ciekawych kandydatur :)
niezmiennie rządzi zespół punkowy Szmatka Boska
Zabili Mi Żółwia
Kombajn do Zbierania Kur Po Wioskach też był przegięciem, nawet jeśliśmy się już trochę przyzwyczaili.
To teraz tylko jakiś niezły ?bicik? i można wyśpiewać, wyrecytować. Tylko kto na wokal?? Ja typuje Jarka ma doświadczenie!! :D
Dzieci z Beczek!
na forum.hard-core jest topic z tymi nazwami:)
moje ukochane: Taki Syf, że Gnój i Krew Pierwszej Menstruacji :D