Teraz Jacaszek

Teraz na głównej NPR.org/music

*

W sobotę i niedzielę zajrzałem na Europejskie Targi Muzyczne Co Jest Grane? Nie podobało mi się, bo nie zmieściłem się na jedyny panel, który naprawdę mnie interesował – podobnie jak dwa tuziny innych osób. Zatęskniłem za kameralną, a jednak większą gdzie trzeba Muzyką a Biznes. Ciekawe skądinąd, na ile inspiracją dla ETMCJG?

.

Fine.




9 komentarzy

  1. miszka pisze:

    Jacaszek! Wczoraj u Chacińskiego w WOKu, dziś tutaj. Czuję się osaczona przez J. Trzeba będzie przesłuchać, zapoznać się… w końcu!

  2. te targi jakieś takie bardzo dziwne były i mam bardzo mieszane uczucia z przewagą tych negatywnych. jarmark bardziej niż targi.

  3. SZ pisze:

    Dzięki za dobre słowo o MaB

  4. iammacio pisze:

    byłem w sobotę na 1,5-panelu i dwóch rundkach po stoiskach. zdecydowanie najlepsza rzeczą był M. Niedźwiecki podpisujący książkę. szkoda tylko, że o sobie.

  5. wieczór pisze:

    byłem w sobotę, straszny chaos organizacyjny. towarzyszący targom showcase don’t panic był pod względem repertuarowym moim zdaniem bardzo słaby, wożenie drewna do lasu pełną gębą. koncerty na samych targach różne, najbardziej podobali mi się incarnations.

    w niedzielę miałem inne zajęcia, niestety, jak wypadł panel o muzyce świata? (chyba że to ten, na który się nie zmieściłeś?)

  6. No to zobaczymy, czy za kilka lat z tego projektu narodzi się „polskie MIDEM”, czy też nie ;)

  7. Mariusz Herma pisze:

    Pewnie i w tych targach o to głównie chodzi, żeby przyjść, pokazać się, wymienić wizytówkami, a najważniejsze dzieje się potem. Oby.

    Z miejscem na muzyce świata nie było problemu, bo oddzielny lokal wykluczył przypadkowych gości. Zaprezentowaliśmy modelowe zderzenie dwóch pokoleń i dwóch podejść do popularyzacji muzyki. A więc przynajmniej dla panelistów – pouczające :-)

    Drugiego Midem nie będzie choćby z tego powodu, że za wielkimi targami musi stać wielki rynek. Złota płyta w Polsce wymaga zakupu przez co 2667 Polaka. Że tak powiem: jedna osoba we wsi.

    Miszka – pewnie!

Dodaj komentarz