We wtorek (14 czerwca) nowosądeckie kino Sokół pokaże „I tak nie zależy nam na muzyce”, o którym pisałem krótko tutaj i w „Przekroju”. Przed seansem będę próbował wyjaśnić, dlaczego japońskie piosenki „nie są ani piosenkami, ani japońskimi”, plus parę słów o przeszłości i stanie branży po trzęsieniu. Start 18.30, sam film jakieś trzy kwadranse później.
To na Ratkje nie wpadasz?
Dzięki:)
> To na Ratkje nie wpadasz?
Opowiesz :-)
A czy kino Sokół mogłoby sprzedać licencję na całą imprezę któremuś z warszawskich?
Dla kogo? – w Muranowie „I tak nie zależy…” oglądało 3-4 razy mniej osób, niż w Sokole :-)